8 września 2019
W listopadzie na ekranach polskich kin można będzie zobaczyć film amerykańskiej produkcji "Unplanned", który powstał na podstawie książki Abby Johnson. Była ona dyrektorką jednej z placówek sieci Planned Parenthood - organizacji, która według oficjalnego raportu w klinikach aborcyjnych od początku lipca 2017 do końca czerwca 2018 zabiła 332757 nienarodzonych dzieci.
Abby przez osiem lat pracy nie asystowała nigdy przy aborcji. W dniu kiedy została poproszona o pomoc w obsłudze USG podczas zabiegu, zobaczyła na monitorze jak trzynastotygodniowe dziecko broni się przed śmiercią. Nagle dotarło do niej kłamstwo, które słyszała i powtarzała matkom, że dziecko nie czuje żadnego bólu. Kiedy zobaczyła, jak maszyna ssąca wciąga maleńkie ciałko, głowica USG wypadła jej z rąk.
Teraz Abby Johnson prowadzi organizację „And then there were none”, pomagająca pracownikom klinik aborcyjnych, którzy chcą zrezygnować z udziału przy aborcji. Została obrońcą życia i rozpoczęła batalię, w której chce nagłośnić, że jedynym celem Planned Parenthood jest maksymalizacja zysków, a co za tym idzie – większa liczba aborcji.
Odtwórczynią głównej roli w filmie jest Ashley Bratcher, poniżej poruszający wywiad z aktorką.
Zwiastun filmu:
Świadectwo Abby Johnson: